Val Cenis – oceny ośrodka i recenzje

Znasz ośrodek Val Cenis – oceń go! Możesz przyznawać gwiazdki (od jednej do pięciu – im więcej tym lepiej) i oceniać w ten sposób jakość tras, snowpark, ofertę dla rodzin, życie nocne i ogólny stosunek jakości do ceny. Jeśli jeszcze w tym ośrodku nie byłeś, znajdziesz tu wcześniejsze oceny ośrodka Val Cenis dostarczone przez innych użytkowników. Pomogą Ci one w wyborze najlepszej miejscówki na kolejny wypad na narty lub snowboard?

Val Cenis – oceny ośrodka i recenzje

Łącznie (3.7)
Ośrodki narciarskie | Polska, Europa, świat
Ogólna ocena ośrodka (liczba gwiazdek) nie odzwierciedla prostej średniej, pod uwagę branych jest wiele różnych czynników, w tym aktualność recenzji.
Początkujący
Zaawansowani
Eksperci
Jakość tras
Rodziny i dzieci
Apres Ski
Snowpark
Ocena ogólna
135 opinii/e
5 gwiazdek (55)
4 gwiazdki (66)
3 gwiazdki (7)
2 gwiazdki (4)
1 gwiazdka (3)
Oceń ten ośrodek

Wszystkie opinie

Najnowszych
Sebastian
Ogólne wrażenie, podobało się nam. Dzieci również zadowlone. Trasy przygotowane dobrze. Blisko do sklepów i piekarni. Do gondolki też bliziutko. Stoki są od strony północnej, czyli mniej nasłonecznione, zwłaszcza te na dole. Trasy niezbyt zatłoczone. Można znaleźć coś dla siebie. Zabrakło mi trochę szerokich niebieskich do długich łuków w carvingu. Kolejek brak. Zdecydowanie polecam ośrodek.
Dostęp do sklepów. Przygotowanie stoków. Podobało mi się ustyuowanie i architektura miejscowości. Bliskość do stoku SKI In/SKI Out.
Po opadach nie ratrakowano od razu drugiego piętra tras.
Jacek Żaczek
W Val Cenis spędziliśmy tydzień na początku lutego 2019. Mieszkaliśmy w apartamentach Les Alpages de Val Cenis (po naszemu: Hale Val Cenis). Ośrodek wybraliśmy kluczem: dobra oferta cenowa samolotem (do Turynu i potem transfer autobusem), trasy przyjazne dla dzieci. Generalnie pobyt uznajemy za bardzo udany, notując zdecydowanie więcej plusów niż minusów. A teraz detalicznie: Dojazd: najlepszą cenowo opcją był zakup przez biuro podróży (Wygoda Travel). Dolecieliśmy samolotem, mając w standardzie wykupiony bagaż 32kg/ osobę + narty (WIZZAir). Wcześniej tłukliśmy się w Alpy 2 dni samochodem, ale po tym doświadczeniu raczej zostaniemy przy lataniu. W ramach takiego limitu bagażu można zabrać wszystko co potrzebne. Podróż autokarem z lotniska do celu przedłużyła się o ponad 2 godziny ze względu na duże stężenie spalin i wprowadzone ograniczenie ruch w Tunnel du Fréjus i razem trwała 4,5 godziny. Powrót, bez utrudnień, ok. 2 godziny. Trasy i infrastruktura narciarska: przewaga tras zielonych i niebieskich, trochę czerwonych, pojedyncze czarne. Część stoków wyposażona w sprzęt do naśnieżania, ale w czasie gdy byliśmy, naturalnego śniegu było pod dostatkiem. Przygotowanie stoków bez zarzutu, a jako, że obłożenie tras nie jest wielkie, nawet w południe trafiały się spore odcinki przyjemnego sztruksu. Wzdłuż większości ośrodka rozciąga się, schodząc w dół łagodnymi trawersami, zielona trasa Escargort (ślimak), spinająca większość wyciągów i pozwalającą na migrację pomiędzy innymi trasami. Nazwa mówi sama za siebie: nachylenie znikome i blisko 10 km trasy, którą ledwie pługujący czterolatek zjedzie „z samej góry”. Jeżeli jesteśmy z niezbyt zaawansowanymi dzieciakami, to idealnie można rozjeździć się przez pierwsze godziny łatwą trasą wzdłuż wyciągu Colomba. Obowiązkowym punktem programu jest platforma ze spektakularnym widokiem na zamarznięte jezioro i Alpy Włoskie. Dotrzemy tam się wyciągami: Arcellis lub Mont Cenis i zjedziemy wedle uznania jedną z łatwych niebieskich tras lub czerwoną Goulet. Spektakularne widokowo, przestrzenne, wcale nie zatłoczone i do wyboru bardzo łatwe lub tylko nieco trudniejsze, są trasy poniżej Le Grang Coin (prawa strona mapy ośrodka). Docieramy tam z końcówki Escargota wyciągiem Turra. Pozostałe trasy, nad którymi nie będę się szerzej rozwodził, też są warte odwiedzenia, może z wyjątkiem tych na dole, w miejscowości Termignon i dwóch idących wzdłuż wyciągu Val Cenis Le Haut. Gdy chodzi o wyciągi, to ośrodek chwali się ponad 50 letnią tradycją i część wyciągów pamięta chyba jego początki. Nie ma co liczyć na grzane kanapy, wagoniki są dwa, z czego tylko Vieux Moulin ma sens. Budowa krótkiego Val Cenis Le Haut wzdłuż nieciekawego stoku to przerost formy nad treścią. Pod Le Grain Coin wyjeżdżamy dwoma dość wyrypiastymi i długimi orczykami (nachylenie jednego z nich miejscami >60%) – małe dzieci lepiej asekurować. Kanapy na Girarde to jakiś antyk, niskie – nie byłem w stanie zmieścić nóg z nartami i przez całą drogę wisiały w powietrzu. Choć nie jest to infrastruktura powalająca, to umówmy się, że bez grzania tyłka na osłoniętej kanapie daje się spokojnie wjechać te kilka krótkich odcinków. Dla naszej rodziny korzystanie z wyciągów (poza Girarde) nie było uciążliwe. Praktycznie cały ośrodek można przemierzyć stokami, ale gdybyśmy skończyli zbyt daleko / późno lub chcieli wyskoczyć po nartach do miasta – jest darmowy Ski bus (oczywiście rozkład jazdy, wcale nie najbardziej intuicyjny, po francusku). Jedzenie i infrastruktura gastronomiczna: to zarazem silna i słaba strona ośrodka. Knajp niezbyt wiele, w większości obsługa ostentacyjnie nie komunikująca się w języku angielskim i z satysfakcją wypisaną na twarzy informująca, że menu w jakimkolwiek innym niż francuski języku brak. Ja rozumiem, że Francuzi tak mają, ale w kurorcie narciarskim można by oczekiwać czegoś więcej. W porównaniu z Włochami czy Austrią – gruby minus za ostentacyjną niegościnność. Uważam, że sztandarowej knajpie na stoku (La Fema Le Chalet) nad wyciągiem Vieux Moulin nie wypada mieć karty / menu wyłącznie po francusku i obsługi ledwie tolerującej próby komunikacji w innym niż francuski języku. Są oczywiście chlubne wyjątki: naleśnikarnia La Ramassa w centrum Lanslebourga – sympatyczne właścicielki znają po angielsku raptem kilkanaście słów i liczebniki, ale mają kartę w tym języku i pozytywnie odnoszą się do klientów nie znających ich mowy ojczystej. To w zupełności wystarcza. W knajpce na stoku poniżej wyciągu Grand Coin, karty po angielsku brak, ale młoda obsługa nie ma problemu z komunikacją w tym języku. Naleśnikarnia położona na stoku obok toru Myszki Miki na dole Escargota też wydaje się łaskawie tolerować obcokrajowców, choć z angielskim u Pań z obsługi gorzej niż cieniutko. Minusem są też ceny w knajpach (poza naleśnikarniami) – wyższe niż w innym znanych nam Włoskich/Austriackich kurortach alpejskich. Żeby narzekanie nie przysłoniło obrazu kulinarnego całokształtu należy stwierdzić, że dla smakoszy serów / wędlin długodojrzewających Val Cenis to przedsionek raju. Warto przemóc się i pokonawszy barierę zapachową wejść do tamtejszych fromażerii: sery i wędliny pierwsza klasa. Wina Sabaudzkie poprawne, ale nie powalające. Specjalnością regionu są potrawy takie jak: Fondue, Raclette czy zapiekanki Tartiflette lub dla tych, których zapach lokalnego specjału: sera Reblochon pokonuje, jej neutralna zapachowo i nie gorsza odmiana Racliflette (na serze Raclette). Jedliśmy wszystkie: rewelacja. Jako, że ceny, a zwłaszcza obsługa w knajpach raczej odstraszały, znaleźliśmy idealne rozwiązanie: w recepcji naszych apartamentów można było zamówić catering service – za rozsądne pieniądze odbieraliśmy o 19 pokaźne ilościowo porcje składników do Foundee i Raclette, wraz z urządzeniami do ich sporządzania i zajadaliśmy się tymi specjałami w zaciszu swojego apartamentu. Do Polski w każdej wolnej przestrzeni bagażu przywieźliśmy ingrediencje, które pozwolą nam cieszyć się tymi smakami jeszcze przez pewien czas. Apartamenty Les Alpages de Val Cenis: przytulne, ciepłe, czyste, na stoku (100 metrów piechotą do wyciągu, powrót na nartach pod sam dom). Lokalny standard 4*, ale chyba trochę przesadzone. W recepcji bez problemów komunikują się w językach innych niż francuski. Dobrze wyposażona kuchnia. Widać, że mają dużą rotację, bo nie nadążają na czas z drobnymi naprawami (pęknięty czajnik, latająca klapa od sedesu, zacinająca się spłuczka), przy czym po zgłoszeniu np. przepalonej żarówki, ktoś zaraz się zgłasza i rozwiązuje problem. Mieszkało nam się dobrze, ale porównując ze znanymi nam apartamentami w innych krajach alpejskich dostrzegamy drobne minusy: niezbyt ergonomicznie urządzona sypialnia – brak szafki nocnej, gniazdek ładowania w pobliżu głowy, ciasne przejście do łóżka. W kuchni komplet sprzętów, ale tylko jedno niezbyt dogodnie położone gniazdko do ich zasilania. W szafce na narty są wieszaki na buty, ale nie podgrzewane. Rano but zimny i sztywny. Lokalne „spa” w głównym budynku (brak łącznika z innych budynków), jest całkiem „na sztukę”, żeby tylko mieć te 4*. Małe i bardzo zatłoczone. Basen na zewnątrz mały i z nieco zbyt zimną wodą. Jacuzzi jedno. Nad głową stoi facet i wygania po chwili, żeby inni mieli szansę. Sauna fińska to porażka: brak czegokolwiek do spłukiwania powierzchni – wchodzi się i siada na oślizgłym od cudzego potu siedzisku (obrzydlistwo), zamiast drzwi zasłona z plastikowych pasków, co chwila ktoś przez nią przełazi, paski niedokładnie się układają i temperatura spada. Byłem tam dwa razy: pierwszy i ostatni. Moje dzieci, które normalnie trudno kijem z takich miejsc wygonić, też już tam nie wróciły po pierwszej wizycie. Można by wymienić jeszcze trochę takich drobiazgów, ale nie przesłaniają one faktu, że dobrze tam nam się spało i żyło przez ten tydzień. Ewidentną nagrodą za drobne niedogodności są niezatłoczone i bardzo dobrze przygotowane trasy, całkowity brak kolejek na wyciągach i fantastyczne krajobrazy, a o to (przynajmniej nam) w narciarstwie chodzi.
Świetnie przygotowane, niezatłoczone trasy, brak kolejek na wyciągach, fantastyczne położenie i widoki.
Stosunek francuzów do osób mówiących innym językiem, drogie i niezbyt liczne knajpy
Marcin
Dobrze przygotowane, niezatłoczone trasy, skipassy w rozsądnej cenie, wyciągi przestarzałe ale dają radę, gastronomia na niskim poziomie, dosyć droga jak na to co oferuje, nadrabia szeroki wybór smacznych serów oraz smakowych alkoholi miejscowej produkcji, zakwaterowanie niedrogie w stosunku do standardu, na plus w stosunku do Austrii
Dobrze przygotowane, niezatłoczone trasy
Przestarzałe wyciągi, ale dają radę
Piotr
Ośrodek świetny dla ludzi chcących mieć super alpejskie atrakcje, bardzo dobrze przygotowane stoki, francuski klimat serowo-winowy za nieduże pieniądze. Polecam bar Howard's - świetna atmosfera, niedrogo, a można poznać tam ludzi z całego świata - super właściciele!!
Tanio, miła atmosfera, przyjaźni mieszkańcy, bar Howard's
dwa malutkie snowparki
Ośrodki narciarskie | Polska, Europa, świat

Oceń ten ośrodek

Podziel się swoją opinią o ośrodku Val Cenis, aby pomóc innym narciarzom. Napisz, co Ci się podoba a co nie, i dlaczego.

Początkujący
Zaawansowani
Eksperci
Jakość tras
Rodziny i dzieci
Apres Ski
Snowpark
Ocena ogólna
Podaj swoją ogólną ocenę ośrodka
Copyright © 1995-2024 Mountain News LLC. Wszystkie prawa zastrzeżone.