Chciałam zobaczyć, pojeździć i wyrobić sobie swoją opinię. A ta jest następująca: nie wrócę, pomimo przepięknej pogody. Ośrodek nie wyrabia z taką ilością ludzi. Parkingi pełne o 8:45… i w dodatku płatne. Mało miejsc parkingowych to ogromny minus.
Trasy w większości dla początkujących, przejazd z Daiolasa do 5 Laghi prowadzi jednym szlakiem- w rezultacie tłum kiepsko jeżdżących meczy się i dewastuje trasę nr 10. To chyba wąskie gardło ii najsłabszy element ośrodka.
Najlepiej jeździło nam się w Pinzolo i Pejo (mniej ludzi, długie trasy), oraz 5 Laghi- tylko stójka do gondoli w turbokolejce.
Jako, że mam porównanie z innymi miejscami - Campiglio nie wypada nawet w 10 mojego subiektywnego naj ;)
Przyda się modernizacja i to gruba.