Święta Wielkanocne zbliżają się wielkimi krokami i wiele rodzin zadaje sobie to pytanie: Gdzie podczas ferii wielkanocnych można jeszcze znaleźć śnieg? Przedstawiamy wam kilka pewnych ośrodków narciarskich z gwarancją śniegu, w których nawet w kwietniu panują dobre warunki na stokach!
Narty na Wielkanoc– co brać pod uwagę?
W tym roku Wielkanoc wypada stosunkowo późno, dopiero w drugiej połowie kwietnia. Dla większości stacji narciarskich w Alpach, które jeszcze są czynne, będą to ostatnie dni sezonu zimowego. Ale to nie znaczy, że warunki w do szusowania będą słabe. Wręcz przeciwnie – w ostatnich sezonach właśnie wiosną mamy do czynienia z najobfitszymi opadami śniegu, a pokrywa śnieżna często jest grubsza niż w styczniu.
Oczywiście aby być zadowolonym z wielkanocnego wyjazdu na narty, trzeba wybrać odpowiedni ośrodek, który dysponuje specyficznymi warunkami. Po pierwsze musi oferować stoki na dużej wysokości, przynajmniej powyżej 2000 m n.p.m. Dobrze jeśli narciarze mają do dyspozycji również stoki o północnej ekspozycji. To bardzo zwiększa szanse na utrzymanie się dobrych warunków nawet w godzinach popołudniowych. Oto lista ośrodków, które polecamy na wielkanocny wypad na narty.
Ski Arlberg (Austria)
Ośrodki narciarskie w regionie przełęczy Arlberg (Warth-Schröcken, Stuben, St. Christoph, Lech Zürs, St. Anton) także w tym, raczej ciepłym, sezonie zimowym zostały hojnie obdarowane śniegiem. Choć nie ma go tyle co w ostatnich latach (do 5 metrów!), to jednak niemal 4 metry to wciąż imponująca ilość. Dzięki połączeniu ośrodków narciarskich, do dyspozycji jest aż 305 km tras zjazdowych bez konieczności korzystania z transportu autobusowego.
Arlberg słynie z niezawodnych warunków śniegowych. Sezon trwa tutaj aż do 21 kwietnia, więc obejmuje cały okres ferii wielkanocnych. Doświadczony zespół dbający o trasy jak co roku zrobi wszystko, aby jak najwięcej stoków było dostępnych dla gości z całego świata.
Nasza wskazówka: popołudniu przenieście się w rejon Rendla. Tam dzięki północnej ekspozycji najdłużej utrzymują się dobre warunki.
>>> Sprawdź noclegi w Ski Arlberg
Obergurgl-Hochgurgl (Austria)
Ten ośrodek nie znajduje się może jeszcze na radarze wielu fanów nart, ale oferuje znakomite warunki na późny urlop narciarski. Trasy na wysokości powyżej 2000 m, 112 km przygotowanych stoków, sezon do 27 kwietnia, mało ludzi i mnóstwo spokoju – to przepis na udany wiosenny wypoczynek. Tutaj przeczytacie więcej o zaletach szusowania w Gurglach >>>
Będąc w Obergurgl koniecznie zajrzyjcie do Soelden (jeden wspólny skipass). Dzięki lodowcom ten pobliski ośrodek daje gwarancje śniegu nawet gdyby Wielkanoc okazała się bardzo ciepła.
>>> Sprawdź noclegi w Gurglach
Ischgl-Samnaun (Austria/Szwajcaria)
W Ischgl i Samnaun można co prawda wjechać „tylko” na maksymalną wysokość 2872 metrów, ale dzięki doskonałej infrastrukturze i bardzo dobremu zarządzaniu trasami, udaje się tam co roku zapewnić świetne warunki narciarskie aż do późnej wiosny. W tym sezonie można jeździć na nartach aż do 4 maja i cieszyć się wiosną w górskim świecie Paznaun.
O zaletach Ischgl właściwie nie trzeba wiele mówić: świetne trasy, nowoczesne wyciągi, zróżnicowana oferta, dużo apres-ski, bezcłowe zakupy w Samnaun – tutaj naprawdę trudno o niespełnione życzenia.
Ośrodek oferuje 239 kilometrów tras narciarskich. Jego urozmaicone tereny regularnie zbierają pozytywne opinie nawet od doświadczonych i wymagających narciarzy – nuda tu nie grozi.
Jedno trzeba jednak zaakceptować: Ischgl to nie miejsce dla osób szukających spokoju. Jest tłoczno, ale jeśli ci to nie przeszkadza – spędzisz tu świetne ferie wielkanocne.
>>> Sprawdź noclegi w Ischgl
Lodowce Tyrolu (Austria)
Oczywiście dobre warunki narciarski i dużą ilość naturalnego śniegu znajdziecie na Wielkanoc także na lodowcach. Najbliżej będzie wybrać się na któryś z lodowców Tyrolu. Poza Soelden wspomnianym już przy okazji Obergurgl, najwięcej czynnych tras będzie dostępnych na lodowcach Stubai oraz Hintertux. Nieco mniej tras, ale za to też mniej narciarzy na stokach czekać na Was będzie na lodowcach Pitztal i Kaunertal. Niezależnie od tego na który lodowiec się zdecydujecie możecie liczyć na 100-procentową gwarancję śniegu oraz niesamowite górskie panoramy.
Zermatt (Szwajcaria)
Zermatt to jeden z nielicznych ośrodków narciarskich na świecie, które oferują jazdę na nartach prawie przez 365 dni w roku. To luksusowe miejsce zachwyca ofertą przez cały rok. Ale ma to jednak swoją cenę – Zermatt uchodzi za najdroższy ośrodek narciarski w Europie. Ceny karnetów narciarskich są dynamiczne i zależą od wielu czynników.
Poza tym hotele i apartamenty wakacyjne w Zermatt stały się tak drogie, że klientela jednego z najpiękniejszych ośrodków narciarskich na świecie składa się głównie ze Szwajcarów, Amerykanów, Brytyjczyków i Japończyków. Jednak nie wpływa to negatywnie na jakość oferty narciarskiej. Zermatt, wraz z ośrodkiem na Gornergracie, rozległymi trasami na lodowcu Theodul, ekscytującym terenem przy Rothorn i Schwarzsee oraz długimi zjazdami, wciąż pozostaje absolutnym przeżyciem dla narciarzy i snowboardzistów.
>>> Sprawdź noclegi w Zermatt
Verbier (Szwajcaria)
Znane z luksusu, tradycji i wymagających tras. Sezon trwa do 27 kwietnia, a kolejki linowe sięgają aż 3300 metrów. Verbier to część „4 Vallées” – największego ośrodka narciarskiego Szwajcarii. Oferuje szeroką gamę tras: od łatwych po legendarne freeridowe jak Mont-Fort i Mont-Gelé.
Verbier w Szwajcarii znane jest z luksusu, tradycji oraz wspaniałych zjazdów w wymagającym terenie. 177 kilometrów tras narciarskich, sezon trwający do 27 kwietnia i kolejki linowe, które dowiozą was na wysokość aż 3300 metrów, zapewnią Wam idealne święta na nartach. Verbier jest częścią regionu „4 Vallées” i jest bezpośrednio połączone z Nendaz, Veysonnaz, Thyon i La Tzoumaz, których wyciągi również będą czynne co najmniej do 27 kwietnia.
Ośrodek narciarski Verbier, położony w centrum Czterech Dolin – jednego z największych regionów narciarskich w Europie – oferuje wszystko, czego można oczekiwać od ośrodka sportów zimowych najwyższej klasy. Trasy narciarskie obejmują zarówno łatwe niebieskie zjazdy, jak i trudne czarne. W regionie znajduje się także wiele znanych tras freeride’owych, takich jak Mont-Fort czy Mont-Gelé.
>>> Sprawdź noclegi w Verbier
Andermatt-Sedrun-Disentis (Szwajcaria)
Łącznie 180 km tras i 33 wyciągi. Dzięki połączeniu kolejami i gondolami, można wygodnie przemieszczać się między ośrodkami. Stoki na każdą trudność: niebieskie (dla początkujących), czerwone (średnie) i czarne (dla zaawansowanych). Dodatkowo 16,5 km tras freeridowych. Sezon trwa do połowy/końca kwietnia.
W regionie narciarskim Andermatt, Sedrun i Disentis czeka na was 180 kilometrów tras narciarskich, 33 wyciągi oraz góry sięgające 3000 metrów wysokości. Ośrodki Andermatt-Sedrun i Disentis są połączone koleją i gondolą Cuolm da Vi. Z dworca Dieni w ośrodku Andermatt-Sedrun można w zaledwie pięć minut dojechać do dworca Sedrun w ośrodku Disentis.
Dla fanów jazdy poza trasami dostępnych jest dodatkowo 16,5 kilometra tras oznaczonych na żółto (freeride). Sezon w Andermatt trwa do połowy lub końca kwietnia.
>>> Sprawdź noclegi w Andermatt
Tignes (Francja)
W Tignes sezon w tym roku trwa aż do 5 maja. To jeden z najpóźniejszych terminów zakończenia sezonu narciarskiego w Alpach. Na lodowcu La Grande Motte można wjechać na wysokość 3450 metrów i tam, w wiosennym słońcu, jeszcze długo cieszyć się bardzo dobrymi warunkami narciarskimi. W zależności od warunków śniegowych można korzystać także z innych części 300-kilometrowej sieci tras narciarskich należących do kompleksu Espace Killy.
Tignes znane jest z barwnego życia nocnego, krótkich odległości między stokiem a miasteczkiem (położonym na wysokości 2100 metrów) oraz szerokiej oferty sportowej. Warto spróbować!
>>> Sprawdź noclegi w Tignes
02 kwietnia, 2025
